Skip to main content
covid-19 a alkohol
18 marca 2021

covid-19 a alkoholSpożywanie alkoholu, szczególnie intensywne, może osłabić układ immunologiczny, a przez to zwiększyć indywidualne ryzyko zakażenia i przenoszenia chorób zakaźnych. Może również wpłynąć (zwiększyć) nasilenie objawów choroby. Podwyższone ryzyko infekcji i jej progresji zauważono w przypadku takich chorób, jak np. gruźlica, zapalenie płuc i HIV. Istnieje wiele przesłanek, że w przypadku COVID-19 może być podobnie.

Przegląd badań wykazał, że u pacjentów zarażonych koronawirusem najcięższy przebieg choroby był związany z przewlekłymi chorobami współistniejącymi – otyłością i nadciśnieniem, a następnie cukrzycą typu 2, chorobami układu krążenia, chorobami układu oddechowego, chorobą naczyniowo-mózgowa, nowotworem złośliwym, chorobą nerek i wątroby. Spożywanie alkoholu było dodatkowym czynnikiem ryzyka powikłań pocovidowych.

Układ odpornościowy

Nasz układ odpornościowy to mechanizmy zarówno wrodzone, jak i nabyte. Odporność wrodzona rozwija się jeszcze w łonie mamy i aktywuje się w momencie przyjścia na świat. Wraz z naszym rozwojem układ immunologiczny „uczy się” reakcji na coraz to nowe patogeny. Ewoluuje i jest w stanie wytwarzać odpowiednie przeciwciała. W przyszłości komórki „pamiętają”, że napotkały określonego wroga, aktywują więc układ odpornościowy i zwalczają go.

Zaburzenia w systemie odpornościowym mogą wywoływać różne choroby. Wskutek powracających na nowo i zagrażających życiu infekcji organizm jest słaby i może nie mieć sił, by walczyć z napotykanymi wrogami. Również starzenie się organizmu ma duży wpływ na układ odpornościowy. Podeszły wiek wiąże się z ogólnym spadkiem funkcji odpornościowej. Organizm odpowiada wolniej i mniej efektywnie.

Alkohol a koronawirusy

Koronawirusy to RNA-wirusy, które są odpowiedzialne za około 10-20 proc. przeziębień oraz za schorzenia dróg oddechowych. Ich nazwa pochodzi od otoczki przypominającej koronę. Udowodniono, że spożywanie alkoholu może osłabiać odpowiedź immunologiczną na dotychczas znane koronawirusy. Może się to przekładać również na koronawirusa SARS-CoV-2. Jak to możliwe?

  • Alkohol zwiększa liczbę receptorów w płucach, układzie pokarmowym i sercu, które zawierają główne punkty wejścia dla patogenów, typu koronawirus.
  • Używanie alkoholu może zwiększyć podatność na zakażenie COVID-19 i powikłania wywołane chorobą poprzez swoje oddziaływanie na monocyty, o których wiadomo, że odgrywają kluczową rolę w zakażeniach COVID-19.
  • Spożywanie alkoholu może również osłabiać samopoczucie i zdolność do rozwijania odporności na infekcje. Wykazano, że alkohol może np. kolidować z produkcją limfocytów i zmniejszać stężenie we krwi kluczowych przeciwciał zaangażowanych w nabyte odpowiedzi układu odpornościowego.

Alkohol a reakcja poszczególnych narządów

Spożywanie alkoholu jest powszechnie uznawane za istotny czynnik ryzyka powstania wielu schorzeń. Powoduje również powikłania i ewentualny trudniejszy powrót do zdrowia.  Alkohol niekorzystnie działa na wiele narządów i układów organizmu, w tym między innymi na wątrobę, serce i płuca.

Płuca

Intensywne spożywanie alkoholu zwiększa ryzyko infekcji płuc, zarówno wirusowych, jak i bakteryjnych. Może również nasilać objawy zespołu ostrej niewydolności oddechowej (ARDS) i ryzyko trwałego uszkodzenia płuc. Alkohol zwiększa bowiem ekspresję receptora ACE2 w układzie oddechowym, który to jest główną ścieżką dla infekcji koronawirusów. Badania pokazują, że po zakażeniu COVID-19 stwierdza się szkody w płucach oraz że spożywanie alkoholu było znaczącym czynnikiem ryzyka wystąpienia zatoru płucnego po przejściu COVID-19. Czynnikami ryzyka są również podeszły wiek oraz styczność z dymem tytoniowym.

Wątroba i układ pokarmowy

Kiedy alkohol dostanie się do organizmu, to jego pierwsza interakcja dotyczy przewodu pokarmowego. W trakcie metabolizowania alkoholu może dojść do stanu zapalnego jelit oraz osłabienia odporności błony śluzowej, co pozwala wirusom i innym drobnoustrojom dotrzeć do wątroby przez żyłę wrotną. Zarówno intensywne spożywanie alkoholu, jak i infekcja COVID-19 mogą powodować poważne uszkodzenie wątroby. Wynika z tego, że połączone skutki spożywania alkoholu i COVID-19 mogą stanowić bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.

Serce i układ krążenia

Skody spowodowane przez COVID-19 w obrębie układu sercowo-naczyniowego mogą obejmować m.in.: większe ryzyko tworzenie się zakrzepów, zapalenie naczyń krwionośnych, zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia, niewydolność serca, zaburzenia rytmu serca, wstrząs kardiogenny, a także choroby wieńcowe. Widoczna jest korelacja między chorobami układu krążenia a COVID-19, zwłaszcza u osób z nadciśnieniem tętniczym i cukrzycą. Spożycie alkoholu może je dodatkowo potęgować.

Mózg

Wiadomo, że intensywne spożywanie alkoholu zmienia odpowiedź immunologiczną w mózgu. Jest prawdopodobne, że alkohol powoduje uwalnianie cytokin zapalnych, co może zwiększyć prawdopodobieństwo nadmiernych reakcji zapalnych, co obserwowane jest zwłaszcza u pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19. Zakłócenie w przepływie krwi do mózgu spowodowane alkoholem może doprowadzić do tego, że patogeny koronawirusa wywołają stan zapalny również w mózgu.

Powikłania związane ze zdrowiem psychicznym

Poważne powikłania związane z infekcją COVID-19 to przede wszystkim problem dotyczący osób starszych. Osoby z demencją są w większym stopniu narażone na wystąpienie objawów neuropsychiatrycznych po przejściu COVID-19. W tym kontekście ważne jest, aby przypomnieć, że alkohol jest uznawany za silną neurotoksynę, która może powodować lub przyczyniać się do szerokiego zakresu zaburzeń neurologicznych, takich jak właśnie demencja. Jednocześnie spożywanie alkoholu osłabia mózg i przyspiesza proces jego starzenia.

Dane pacjentów po przejściu COVID-19 pokazują, że większości z nich towarzyszyło zdezorientowanie i pobudzenie. Zauważono również kryzys związany z wymuszoną izolacją społeczną. Jednocześnie samo przebywanie na oddziałach intensywnej terapii jest czynnikiem ryzyka dla zdrowia psychicznego. Brytyjskie badania z czerwca 2020 roku pokazały, że osoby niezainfekowane (co piąty dorosły), doświadczały jakiejś formy depresji. To dwa razy więcej niż w ciągu półrocza przed pandemią (lipiec 2019 – marzec 2020). Zauważono jednocześnie spadek myśli i prób samobójczych (zapewne na skutek dostępności do różnych form wsparcia online), ale także wzrost spożycia alkoholu w ogóle.

Źródło:

https://www.researchgate.net/publication/349163925_Alcohol_and_the_coronavirus_pandemic_individual_societal_and_policy_perspectives_ALCOHOL_AND_SOCIETY_2021

Fot. Olga Kononenko, Unsplash.com

Zostaw swój komentarz:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mogą Cię zainteresować:

Wakacyjne grupy interpersonalne dla młodzieży

Nieodpłatna pomoc dla osób uzależnionych od hazardu

alkohol i depresja

Alkohol i depresja – „samoleczenie” czy „samoszkodzenie”?

Stowarzyszenie OPTA powraca w formie stacjonarnej!

The owner of this website has made a commitment to accessibility and inclusion, please report any problems that you encounter using the contact form on this website. This site uses the WP ADA Compliance Check plugin to enhance accessibility.