
Termin „uzależnienia behawioralne” jest dość powszechny w obiegu. Oznacza różne zachowania podejmowane nie dla przyjemności czy w celu realizacji zainteresowań, ale dla zredukowania wewnętrznego napięcia i uregulowania emocji. Potocznie mówi się również w takich sytuacjach o nałogach czy zachowaniach autodestrukcyjnych.
Jak zakwalifikować dane zachowanie jako niekonstruktywne? Co świadczy o jego destrukcyjnym charakterze?
Jak podają Iwona Grzegorzewska i Lidia Cierpiałkowska, „punktem odniesienia jest koncepcja uzależnienia psychicznego, a zwłaszcza istota współwystępujących w nim zjawisk psychicznych, takich jak przekształcenie struktury hierarchii potrzeb, nasilenie niekonstruktywnych mechanizmów obronnych (np. zaprzeczanie, racjonalizacja), silne zaburzenia w zakresie kontroli emocjonalnej czy zmiana w strategiach radzenia sobie”.
Uzależnienie psychiczne traktowane jest jako całokształt zjawisk, które przejawiają się w silnej potrzebie stałego wykonywania danej czynności.
Uzależnienia behawioralne – klasyfikacja
- Silna, niepohamowana potrzeba wykonywania danej czynności;
- Dążenie w ten sposób do zmiany nastroju i zredukowania wewnętrznego napięcia;
- Ograniczenie zdolności kontrolowania swojego zachowania;
- Zmiana tolerancji na działanie danego zachowania – potrzeba coraz większej liczby bodźców w celu osiągniecia tego samego efektu;
- Pojawienie się objawów abstynencyjnych;
- Wykonywanie czynności pomimo szkód, jakie się z tym wiążą.
Poza tym pojawia się wewnętrzny, trudny do zmiany schemat zachowań, a co za tym idzie – utrwalanie się sztywnego systemu szkodliwych przekonań.
W literaturze (choć w klasyfikacji DSM-5 pojawia się tylko hazard) dużo miejsca poświęca się poszukiwaniu podłoża uzależnień behawioralnych. Pojawiają się zarówno badania w obszarze czynników psychologicznych, biologicznych, w tym podłoża genetycznego, jak i zjawisko współwystępowania uzależnień. Mówi się wiele o czynnikach ryzyka i czynnikach ochronnych oraz złożoności samego procesu rozwoju uzależnienia. Warto jednak analizować je w odniesieniu do poszczególnych zachowań mogących stać się podstawą uzależnienia.
Niezwykle istotna w tym obszarze jest także profilaktyka. Badacze mówią o prewencji na trzech poziomach. Profilaktyce pierwotnej, czyli zanim pojawią się problemy w zachowaniu, profilaktyce wtórnej dla osób z podwyższonym ryzykiem uzależnienia i wreszcie profilaktyce trzeciorzędowej, gdy osoba jest już w uzależnieniu – w celu jej wyleczenia i zredukowania negatywnych skutków uzależnienia oraz zapobieganiu nawrotom. Działania profilaktyczne są skierowane na wywołanie zmian w jednostce, jak i skierowane do całej populacji.
Warto mieć na uwadze, że w przypadku uzależnień od zachowań, w przeciwieństwie do substancji, nie da się całkowicie wyeliminować ich z życia jednostki – nie da się np. całkowicie uniknąć robienia zakupów, czy życia bez dostępu do świata cyfrowego. Leczenie będzie więc skierowane na narzędziach umożliwiających świadome i kontrolowane działanie w danym obszarze.
Źródło:
„Uzależnienia behawioralne”, Lidia Cierpiałkowska, Iwona Grzegorzewska, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2018
Mogą Cię zainteresować:

Dodaj komentarz