Przejdź do treści głównej
Młoda kobieta jest uwikłana w czerwone nici trzymane przez męskie i żeńskie ręce. Pojęcie zdrowia psychicznego, manipulacja, publiczna krytyka.
7 listopada 2024

Każdy z nas ma swoje rytuały, nawyki, sposoby na odstresowanie się. To naturalne. Jednak co w sytuacji, w której zaczynają nam one przeszkadzać, a my nie umiemy przestać? Czy poczucie wewnętrznego przymusu zawsze oznacza nałóg? Niekoniecznie. Czym różnią się zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne od uzależnień behawioralnych mówi Natalia Harasimowicz, certyfikowana psychoterapeutka poznawczo-behawioralna.

Zgodnie z wytycznymi zawartymi w DSM-5, rozpoznanie OCD (obsessive-compulsive disorder) u pacjenta warunkuje występowanie obsesji, albo obsesji i kompulsji.

– Obsesje to powtarzające się, intensywne myśli lub obrazy mentalne, które są dojmujące, uznawane za nieodpowiednie i powodujące znaczny niepokój. Towarzyszy im dążenie do eliminacji tych myśli. Jest to złożony proces, w którym pojawia się tendencja do neutralizacji lub unikania tych impulsów. Przykładowo, mogą to być myśli lub obrazy stojące w sprzeczności z wartościami danej osoby. Na przykład powtarzające się obrazy przemocy w postaci krótkich, nagłych wizji. W przypadku osób z zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym mogą również pojawiać się kompulsje, w formie czynności lub myśli neutralizujących – mówi psychoterapeutka Natalia Harasimowicz.

Wśród myśli obsesyjnych rozpoznaje się kilka kategorii. Są wśród nich obsesje związane z ciałem – lęk przed zakażeniem, wirusem, bakterią, nagłym uszkodzeniem ciała. Inny rodzaj obsesji to porządek i symetria – pacjenci nie potrafią funkcjonować, jeśli rzeczy wokół nich nie są odpowiednio poukładane. OCD to również obsesja na punkcie bycia „czystym” etycznie, czyli bezwzględne przestrzeganie moralnych zasad wyznaczonych np. przez Kościół. Wówczas kompulsją może być np. modlitwa według ściśle określonego wzoru.

Ważną kategorią OCD są: hipochondria, trichotillomania (kompulsyjne wyrywanie włosów), dermatillomania (patologiczne skubanie skóry) i dysmorfofobia (doszukiwanie się mankamentów swojej urody), a także patologiczne zbieractwo czy obsesyjne oszczędzanie.

Przymus, przyjemność, ulga

To właśnie kompulsje mogą być mylone z nałogiem. – W pełnoobjawowym OCD, w którym myśli obsesyjne wiążą się z realnym mentalnym bólem, kompulsje są nieodzowne. Cierpienie jest w przekonaniu pacjenta nie do zniesienia. Kryterium rozpoznania OCD jest ilość czasu poświęcana dziennie czynnościom kompulsyjnym. OCD diagnozujemy, jeśli wykonywanie tych czynności zajmuje dużo czasu w ciągu dnia (np. od godziny do kilku godzin dziennie) – wyjaśnia ekspertka.

Co ważne, kompulsje nie muszą być logicznie związane z obsesjami. – Kompulsje kształtują się na zasadzie skojarzeń. Nie musi to być czynność, która jakkolwiek związana jest z przedmiotem obsesji. Chodzi wyłącznie o zrobienie czegoś, co przyniesie ulgę, choć w rezultacie jej nie przynosi, dlatego może to być cokolwiek. Ulga przychodzi samoistnie, czy dojdzie do kompulsyjnych czynności, czy nie. W przypadku uzależnienia behawioralnego wykonanie czynności, od której jesteśmy uzależnieni przynosi ulgę, a bez niej uczucie napięcia rośnie – tłumaczy Natalia Harasimowicz.

W kontekście uzależnień behawioralnych, tak jak w OCD, istnieje przymus powtarzania określonych działań. Na początku choroby sprawiają one osobie uzależnionej przyjemność. To, co odróżnia OCD od nałogu to fakt, że w OCD tej przyjemności nie ma. – Kompulsje w zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych nie są przyjemne. Lęk, dyskomfort, cierpienie nasilają się przez wykonywanie czynności kompulsyjnych. Nałogom towarzyszy tak zwany haj, przyjemność, ulga. Osoby ze zdiagnozowanymi zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi tego nie doświadczają. Nie odczuwają tęsknoty za swoimi kompulsjami, które mogą być bardzo niekomfortowe – mówi Natalia Harasimowicz.

Kompulsje a nałóg

Podsumowując, pacjent z OCD jest więźniem swoich kompulsji, podobnie jak osoba uzależniona jest więźniem swojego nałogu. Natomiast upośledzenie w uzależnieniu dotyczy kontroli. Pacjent z OCD może się kontrolować, ma narzędzia do tego, by się powstrzymać przed kompulsją, zachowuje „trzeźwość”. Brakuje mu jedynie umiejętności przekierowania uwagi na swoje myśli, wyciszenia się i przeczekania fali napięcia, która zjawia się pod wpływem obsesyjnej myśli. Taka umiejętność jest do wyćwiczenia w toku terapii poznawczo-behawioralnej.

– Pacjent jest świadomy szkody, którą sobie wyrządza, jednak nie zna innego sposobu na poradzenie sobie z bólem mentalnym. Co więcej, długotrwałe rytuały mogą prowadzić do błędnego rozpoznania momentu ulgi. Pacjenci z zaawansowanym OCD nie zdają sobie sprawy, że napięcie mija samoistnie. Organizm ludzki nie jest w stanie nieustannie przeżywać napięcia. Paradoksalnie, im dłużej trwają czynności kompulsyjne, tym dłużej utrzymuje się trudna emocja i opóźnia się ulga. W przypadku uzależnień ulga jest natychmiastowa, a ucieczka od trudności efektywna. Oczywiście początkowo, póki układ nerwowy jest mocno pobudzany bodźcem. Choć późniejszy ból i konsekwencje są silniejsze, chwilowe wyzwolenie od przykrości i przymusu jest w pierwszej fazie uzależnienia realne – tłumaczy psychoterapeutka.

Więcej, dłużej, bardziej

Wspólnym elementem uzależnienia behawioralnego i OCD jest zjawisko wzrastającej tolerancji. W uzależnieniach behawioralnych, w miarę rozwoju choroby, pacjent wymaga coraz intensywniejszych i częstszych bodźców, takich jak zakupy czy seks. Natomiast w OCD, wydłuża się czas poświęcany na kompulsje. W OCD i uzależnieniu zaangażowane są odmienne układy: OCD jest związane z zaburzeniami w systemie serotoninowym. Uzależnienia zaś działają poprzez system nagrody i dopaminę.

– Osoby z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi zazwyczaj charakteryzują się mniejszą impulsywnością i wysokim poziomem kontroli niż osoby uzależnione. Te drugie często cechują się skłonnością do szybkiego podejmowania działań z krótkim lub nieobecnym rozważeniem ich konsekwencji. W OCD pacjent chce skontrolować pojawiający się poza jego kontrolą impuls, a w uzależnieniu podąża za nim. U osób z lękiem i wysoką potrzebą kontroli, uzależnienie może przejawiać się ciągłym napięciem i próbą panowania nad emocjami. To w końcu prowadzi do potrzeby ulgi i predysponuje do rozwoju nałogu. Mimo że na pierwszy rzut oka rozróżnienie między tymi dwoma przypadkami może być niejasne, różnią się one znacząco pod względem natury i odczuć emocjonalnych – wyjaśnia Natalia Harasimowicz.

OCD a uzależnienia behawioralne – leczenie

Terapia OCD skupia się przede wszystkim na ograniczaniu zachowań kompulsyjnych, ponieważ to one sprawiają pacjentowi ból, to one utrudniają życie. W terapii uzależnień wskazana jest abstynencja. W terapii OCD nie jest wymagane całkowite powstrzymywanie się od kompulsji, to nie jest warunek leczenia.

– Na początku terapii OCD nie koncentrujemy się na obsesjach, które powodują, że człowiek „ratuje się” swoimi kompulsjami. Pierwsze kroki to próby ograniczania się w tych kompulsjach, skracanie czasu ich wykonywania. Ćwiczymy unikanie kompulsji, które polega na celowej ekspozycji na lękowe myśli i powstrzymywaniu się od reakcji kompulsyjnej. Podłoże lęku czy cierpienia, które wywołuje kompulsje nie zawsze trzeba poznać. Czasem wystarczy się z tymi uczuciami oswoić i nauczyć się z nimi obchodzić. W terapii uzależnień ekspozycja na bodźce, które wywołują pragnienie czy głód jest traktowana jak zagrożenie. Pacjenci uczą się jak unikać wyzwalaczy – wyjaśnia psychoterapeutka.

Zostaw swój komentarz:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mogą Cię zainteresować:

Mężczyzna biegnie po parku w blasku słońca jesienią

“Dobre nawyki, drobne rytuały potrafią działać jak bufor, który chroni przed powrotem do nałogu”

Dłonie, które trzymają dwa puzzle

Jak zmieniają się relacje z bliskimi na początku trzeźwienia

soba stojąca na skale z rozłożonymi rękami, patrząca na malowniczą dolinę otoczoną zielonymi górami i lekką mgłą, o wschodzie lub zachodzie słońca.

Nie piję i co dalej? 13 wskazówek na start od specjalistki psychoterapii uzależnień

grupa osób na łące trzyma się za ręce

Logoterapia w leczeniu uzależnień. Jak szukać sensu w największym kryzysie? cz. 1

The owner of this website has made a commitment to accessibility and inclusion, please report any problems that you encounter using the contact form on this website. This site uses the WP ADA Compliance Check plugin to enhance accessibility.