Skip to main content
Program HALT
27 października 2020

Program HALTUzależnienie jest chorobą przewlekłą. Jak w każdej chorobie, tak i w niej, są zalecenia pozwalające na utrzymywanie abstynencji czy uniknięcie trudnych sytuacji, mogących spowodować jej złamanie. Niejednokrotnie są to sugestie wypracowane przez pokolenia uzależnionych dla innych uzależnionych. Stają się drogowskazami, a czasami konkretnymi wskazówkami na drodze trzeźwienia. Czym jest program HALT i strategia „24 godzin”?

Tylko jeden dzień
W środowisku Anonimowych Alkoholików, ale nie tylko, popularnym zaleceniem, zwłaszcza na początku drogi trzeźwienia i w sytuacjach trudnych, jest strategia „24 godzin”. Czym ona jest? „Polega ona na skupieniu się na danym dniu – dzisiejszym, bieżących 24 godzinach i niepiciu właśnie przez ten czas. A później kolejny dzień, i kolejny, i kolejny… Owe 24 godziny mają być spędzone w zgodzie ze sobą i otoczeniem oraz efektywnie wykorzystane do odpoczynku, rozwoju osobistego, aktywności umysłowej i fizycznej. Czas ten również powinien być zaplanowany, aby unikać zdezorientowania, pośpiechu, łapania się kilku rzeczy na raz bądź wręcz przeciwnie – bierności. Każdy z tych stanów może wywołać pokusę przyjęcia substancji.” – tłumaczy Magdalena Pachciarek, psycholog i specjalistka psychoterapii uzależnień.

Program HALT
Poza byciem na „tu i teraz” przez 24 godziny, dobrą wskazówką w trzeźwieniu jest program HALT. Jego nazwa pochodzi od pierwszych liter angielskich słów Hungry (głodny), Angry (zły), Lonely (samotny) i Tired (zmęczony). Każdy z tych stanów naraża w znacznym stopniu osobę uzależnioną na złamanie abstynencji. Zaleca się, by regularnie jeść i unikać sytuacji gdy jest się głodnym, ponieważ wtedy wzrasta chęć napicia się. Bycie głodnym często powoduje również rozdrażnienie i złość. A to uczucia, które – gdy zostają podsycone – powodują chęć osiągnięcia rozluźnienia poprzez przyjęcie substancji. Oczywiście złość jest naturalnym uczuciem, ważne by go w sobie nie „nakręcać”. Będąc rozzłoszczonym często unika się ludzi bądź oni unikają złoszczącego się. Efektem jest samotność, która nie służy osobom uzależnionym. Program ten zwraca uwagę na to, by jej unikać. I ostatnią kwestią, której należy unikać, to zmęczenie. Podobnie jak w przypadku złości, zmęczenie jest naturalną reakcją organizmu i umysłu. Istotnym jest jednak nie przemęczanie i nie przeciążanie ich. Zmęczenie powoduje chęć sięgnięcia po substancje, by usunąć to poczucie bądź móc kontynuować daną aktywność. Zalecane jest więc dbanie o naturalny wypoczynek.

Ucz się na cudzych błędach
Wiele praktycznych wskazówek wynika z doświadczeń innych osób uzależnionych, które znajdując się w danych sytuacjach albo łamały abstynencję albo były tym bardzo zagrożone. „Priorytetową kwestią dla trzeźwiejącej osoby ma być dla niej utrzymywanie abstynencji. Sugerowane jest, by usunąć z domu alkohol (bądź narkotyki) i przedmioty z nim związane czy z nim kojarzące się. Warto dbać, by unikać miejsc, w których kiedyś przyjmowało się bądź kupowało substancje. Nie zalecane są rozmowy z osobami nietrzeźwymi czy na temat nietrzeźwych czasów, zwłaszcza jeśli wspomina się (pozornie) pozytywne doświadczenia z tego czasu.” – wyjaśnia M. Pachciarek. W Polsce, przy różnych uroczystościach i spotkaniach okolicznościowych, podawany jest alkohol. Jeśli nie można uniknąć uczestniczenia w takim wydarzeniu, warto mieć konkretny plan, np. pora wyjścia, wyjście gdy pojawią się objawy głodu, i iść na spotkanie nie z kimś znającym problem, z kim można na bieżąco porozmawiać o tym, co się dzieje. Ponadto zwraca się uwagę, by nie uczestniczyć w różnych rytuałach i zwyczajach związanych alkoholem (czy narkotykami), takich jak polewanie go innym, zrzucanie się na niego, chodzenie do sklepu po alkohol, dawanie lub przyjmowanie go w prezencie. Alkohol często bywa w słodyczach – zaleca się więc unikanie takowych. Często są to nieduże ilości, ale jego smak wystarcza do wywołania głodu alkoholowego.

Alkohol i pochodne narkotyków stosowane są również w różnych lekach dostępnych bez recepty, warto więc zwracać na to uwagę przy ich kupowaniu bądź pytać farmaceutę. Natomiast informowanie lekarzy, że jest się osobą uzależnioną jest ważną sprawą, która może mieć znaczenie w planowaniu leczenia problemów zdrowotnych.

Ważnym narzędziem służącym pomocy trzeźwiejącym osobom uzależnionym jest też telefon, z którego warto korzystać i prosić o pomoc inne trzeźwiejące osoby. Gdy jednak „świat wali się na głowę”, trzeźwiejący sugerują powtarzanie „Modlitwy o pogodę ducha”, by wzbudzić w sobie ufność w możliwość poradzenia sobie.

Obejrzyj film „Wybieram trzeźwość”: 


Zamienniki i uzależnienie mieszane
Warto zwrócić uwagę na fakt, że dosyć częstą sytuacją jest uzależnienie od kilku substancji bądź uzależnienie chemiczne połączone z behawioralnym, np. hazardem. Dana osoba może mieć różny poziom świadomości swojego problemu z różnymi substancjami czy zachowaniami. Może być tak że dostrzega problem z alkoholem, ale uważa, że nie ma problemu np. z paleniem marihuany. W takiej sytuacji istnieje prawdopodobieństwo, że decydując się na abstynencję od alkoholu, nadal będzie palić i przy użyciu narkotyku radzić sobie z trudnościami wynikającymi z niepicia. „To natomiast może prowadzić do częstszego używania narkotyku i w efekcie – uzależnienia także od niego. Często osoby uzależnione od narkotyków, przy początkowych próbach zrywania z nałogiem, nie decydują się na abstynencję od alkoholu. Terapeuci zalecają jednak pełną abstynencję, czyli obejmującą zarówno alkohol, jak i narkotyki. Jedną z przyczyn jest wspomniana wcześniej możliwość uzależnienia się od kolejnej substancji. Inną – jest to, że nadal nie jest się do końca trzeźwym w kontekście postrzegania rzeczywistości, siebie i umiejętności zarządzania emocjami. A kolejną przyczyną jest fakt, że używając innych substancji zwiększa się prawdopodobieństwo powrotu do używania pierwotnego środka.” – komentuje specjalistka.

Podobna sytuacja dotyczy zachowań nałogowych, np. hazardu. W znaczący sposób zmieniają one sposób myślenia, a w efekcie wpływają na emocje. Kontynuowanie uzależnienia behawioralnego może generować pojawianie się kolejnych problemów, z którymi dana osoba może chcieć poradzić sobie poprzez nasilanie danego zachowania bądź powrót do używania alkoholu bądź narkotyków.

 

Magdalena Pachciarek – psycholog, certyfikowana specjalistka psychoterapii uzależnień, w trakcje szkolenia psychoterapeutycznego w Instytucje Analizy Grupowej „Rasztów”. Od wielu lat pracuje w placówkach stacjonarnych, obecnie w Krótkoterminowym Ośrodku Terapii i Rehabilitacji Uzależnień MONAR w Budach Zosinych. Pracowała także w poradni, gdzie prowadziła terapię indywidualna i grupowa, zarówno osób uzależnionych jak i ich bliskich, a także grupę zapobiegania nawrotom.

Zostaw swój komentarz:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mogą Cię zainteresować:

Mężczyzna na szczycie góry z podniesionymi rękoma

„Piłem od podstawówki przez 25 lat. Teraz realizuję swoją misję najlepiej, jak potrafię!”

Młody chłopak siedzi na sofie w gabinecie terapeuty

Czynniki wpływające na przerwanie terapii uzależnienia od substancji u młodych ludzi

Kobieta i mężczyzna praktykują jogę

Joga w terapii uzależnień

Realia szpitali i przychodni. Czyli o tym, ile kosztują nas uzależnienia…

The owner of this website has made a commitment to accessibility and inclusion, please report any problems that you encounter using the contact form on this website. This site uses the WP ADA Compliance Check plugin to enhance accessibility.