
Umiejętność rozpoznawania objawów nawrotu jest kluczowa dla procesu zdrowienia każdej osoby uzależnionej od alkoholu. O ile na powrót raz utraconej kontroli picia alkoholu raczej nie należy liczyć, to można trwale zaleczyć chorobę alkoholową i nauczyć się z nią żyć, tak aby nie szkodzić sobie i swoim bliskim. Jest to możliwe dzięki podjęciu terapii, czyli rozpoznaniu choroby i nabyciu wiedzy związanej z mechanizmami uzależnienia, ponadto niezbędna jest zmiana koncepcji życia – życie bez alkoholu, rozwój osobisty i pełna akceptacja trzeźwości, jako stanu ciała, umysłu i ducha. Osoba uzależniona, która podjęła leczenie, miewa okresy, kiedy dobrze się czuje, sprawnie funkcjonuje i nie odczuwa pociągu do alkoholu. Wtedy można powiedzieć, że objawy uzależnienia wyciszają się. Zdarza się jednak, że stan pogarsza się, a symptomy choroby nasilają się. Takie stany nazywamy zwiastunami nawrotu choroby. Są one bardzo niebezpieczne i jeśli nie zareaguje się w porę, doprowadzą do zapicia. Jak zatem można rozpoznać, że zbliża się nawrót? O tym rozmawiamy z Elżbietą Grabarczyk-Ponimasz, psychologiem z ponad 20-letnim doświadczeniem w pracy terapeutycznej i certyfikowaną specjalistka psychoterapii uzależnień.
Redakcja: Jakie czynniki sprzyjają nawrotowi w przebiegu uzależnienia?
Elżbieta Grabarczyk-Ponimasz: Najczęściej nawrót ma związek z jakąś sytuacją stresogenną, która wystąpiła w życiu osoby uzależnionej i towarzyszącym tej sytuacji zaniedbaniem leczenia. Uzależniona osoba przestaje stosować się do zaleceń dla osób trzeźwiejących, zaczyna myśleć i funkcjonować w starych schematach. Coraz gorzej radzi sobie z emocjami, szczególnie ze złością i bezsilnością. Pojawia się charakterystyczna dla choroby alkoholowej chęć doznania ulgi, zamiast realnego rozwiązania problemu, który jest źródłem napięcia lub cierpienia.
Czy nawrót jest poprzedzony jakimiś sygnałami ostrzegawczymi?
Nawrót nie odbywa się bezobjawowo. Jednak ważne jest to, że aby mówić o nawrocie, musi nastąpić wcześniejszy „odwrót”. To oznacza, że nawrotu doświadczają ci uzależnieni, którzy dokonali zmian w swoim funkcjonowaniu służącym trzeźwemu życiu. Zmienili swój styl życia na zdrowy, przestrzegali zaleceń dla osób wychodzących z nałogu. Jeśli taka zmiana nie nastąpiła, to trudno mówić o nawrocie, to po prostu kontynuacja nałogowych zachowań, bo nic się nie zmieniło. Każdy nawrót jest poprzedzony charakterystycznymi symptomami. Warto je poznać i nauczyć się rozpoznawać w swoim funkcjonowaniu.
W jakich obszarach funkcjonowania można zauważyć zbliżający się nawrót?
Nawrót objawia się zmianą w samopoczuciu fizycznym i psychicznym, zmianami w trybie życia, w stosunkach z innymi ludźmi oraz w obszarze myślenia i zachowania. Ta zmiana jest kluczowa. Ktoś funkcjonował w zdrowy, konstruktywny, sprzyjający trzeźwości sposób, a w pewnym momencie zauważalna jest u niego zmiana we wspomnianych obszarach.
Jakie zmiany występują w samopoczuciu fizycznym i psychicznym osoby, u której zbliża się nawrót lub już w nim jest?
Warto być uważnym na sporadyczne, krótkotrwałe występowanie „suchego kaca”, czyli czucia się tak, jak po wypiciu dużej dawki alkoholu, mimo że nie był on spożywany, a także czuciu smaku lub zapachu alkoholu bez kontaktu z nim. Mogą pojawiać się sny alkoholowe. Najczęściej śni się spożywanie alkoholu, jego smak lub zapach. Mogą do tego dołączyć trudności z zasypianiem, bezsenność, a także narastające przemęczenie i poczucie osłabienia fizycznego. Dochodzi do zmian w apetycie – jego utraty bądź nadmiernego apetytu. Czasami towarzyszą tym objawom bóle głowy i inne doznania bólowe bez uchwytnej przyczyny somatycznej. Oczywiście żaden z tych symptomów występujący pojedynczo nie świadczy o nawrocie, ale warto zwiększyć czujność, gdy pojawia się ich wiele jednocześnie. Zwłaszcza jeśli dołączy do tego uczucie stałego lub narastającego napięcia i rozdrażnienia, zwiększona wybuchowość i impulsywność oraz nasilone uczucie złości, trudność z jej rozpoznawaniem i konstruktywnym okazywaniem.
Do objawów towarzyszących nawrotowi należy też huśtawka nastroju, od euforii do nieokreślonego smutku, poczucie szarości i monotonii życia na trzeźwo. Pacjenci w nawrocie uskarżają się na nasilony niepokój, nieokreślone i bezprzedmiotowe lęki, poczucie zagubienia w sobie i w świecie. Może pojawić się przekonanie, że świat stał się wrogi, niezrozumiały i nieprzychylny. Takimi objawami są także obojętność, apatia, utrata motywacji nawet w sferze podstawowych celów życiowych. Charakterystyczne jest nasilenie niezadowolenia z życia . Można od takich osób usłyszeć: „odkąd nie piję, nic mnie nie cieszy”, „nie warto tak żyć”. Może wystąpić poczucie bezsilności, bezradności, myślenie katastroficzne, wypowiedzi typu: „jestem alkoholikiem, tyle zawaliłem, zbyt późno na zmiany”. Dochodzi do tego użalanie się nad sobą: „jestem nieszczęśliwy i nikt mnie nie rozumie”, „nikt nie docenia tego, że nie piję”, „nie warto się starać”. Jeśli usłyszymy coś takiego, prawdopodobieństwo, że rozmawiamy z osoba w nawrocie jest bardzo duże.
Co jeszcze może świadczyć o nawrocie?
Zmiany w trybie życia, w tym przepracowywanie się, utrata konstruktywnego planowania własnego życia pod kątem trzeźwienia. Zaniedbywanie rytuałów i zwyczajów panujących w domu, na przykład unikanie wspólnie spędzanego czasu wolnego, wspólnych posiłków. Osoby doświadczające nawrotu maja tendencje do ucieczki w samotność i powracania do trybu życia, który zwykle prowadził do picia. Dochodzi do tego utrata umiejętności odpoczywania w konstruktywny sposób. Występują też zmiany w stosunkach z innymi ludźmi. Nasilają się konflikty, pojawiają się nieuzasadnione pretensje do wszystkich wokół, a także częste, bezpodstawne irytowanie się na członków rodziny i przyjaciół. Bardzo typowym objawem nawrotu jest szukanie kontaktu z osobami, które piją alkohol. Taka osoba odrzuca pomoc innych osób, w myśl zasady „poradzę sobie sam”. Zaczyna zajmować się sprawami innych, a nie sobą i własnym leczeniem, na przykład przez uporczywe narzucanie innym trzeźwości i złoszczenie się na ludzi, którzy piją alkohol. Niekiedy dochodzi do tego wzmożona podejrzliwość i nieufność szczególnie do osób wspólnie trzeźwiejących i terapeutów, podważanie ich sugestii i zaleceń.
Jak zmienia się myślenie i zachowanie osoby doświadczającej nawrotu?
Do głównych zmian w obszarze myślenia i zachowania zaliczyć można zaprzeczanie własnemu uzależnieniu: „a może nie jestem alkoholikiem?”, „czuję, że mogę spróbować kontrolować swoje picie”, „alkohol już nie stanowi dla mnie problemu”. Narasta opór przed kontynuowaniem leczenia i pogłębioną pracą nad własną trzeźwością. Zauważalne jest nieregularne uczęszczanie na spotkania grup wsparcia, grup terapeutycznych, mityngów AA. Coraz częstsze jest rozmyślanie o piciu towarzyskim i kontrolowanym, wspominanie „dawnych, dobrych czasów” i tęsknota za piciem kontrolowanym. Sygnałem alarmowym jest odwiedzanie miejsc, w których piło się alkohol oraz szukanie namacalnego, fizycznego kontaktu z alkoholem, Ktoś, kto unikał styczności z alkoholem, zaczyna uczęszczać na imprezy alkoholowe, kupować alkohol w prezencie, podawać alkoholu komuś innemu. Czasami można usłyszeć przechwalanie się, jak to kiedyś „piło się”, i jak to wtedy było wspaniale. Następuje stopniowe rozluźnianie kontaktów z trzeźwymi osobami i powrót do osób, z którymi kontakt został zerwany z powodu podjętego leczenia. Osoby w nawrocie znów zaczynają przeżywać skrępowanie i wstyd, ponieważ nie mogą pić alkoholu: „co ze mnie za mężczyzna”, „jestem jak kaleka, baba”. Zaczyna się szukanie przykładów potwierdzających przekonanie, że leczenie jest nieskuteczne oraz odrzucanie odpowiedzialności za własną trzeźwość, połączoną z tendencją do obwiniania innych za osobiste niepowodzenia. Ostatnim etapem jest przerwanie leczenia i powrót do picia.
Czy każdy nawrót musi zakończyć się powrotem do picia?
Nie. Objawy nawrotu to nie wyrok. Nawrót to proces, nie dzieje się z dnia na dzień. Tym co jest ryzykowne na tej drodze, to stopniowe, niekonstruktywne zmiany w myśleniu i zachowaniu, których osoba uzależniona nie chce dostrzec i je minimalizuje. Jeśli jednak pacjent nauczy się rozpoznawać objawy nawrotu, może zareagować odpowiednio wcześnie i zamiast coraz głębiej wchodzić w nałogowe funkcjonowanie, zareagować inaczej czyli zadbać o siebie, sięgając po pomoc.
Dziękujemy za rozmowę.
Elżbieta Grabarczyk-Ponimasz – psycholog z ponad 20-letnim doświadczeniem w pracy terapeutycznej i szkoleniowej, certyfikowana specjalistka psychoterapii uzależnień i mediatorka. Autorka e-booków oraz licznych artykułów popularyzujących wiedzę z zakresu psychologii i psychoterapii, a szczególnie przeciwdziałania dyskryminacji i przemocy. Przez kilkanaście lat pracowała w Ośrodku Rehabilitacyjnym dla Uzależnionych od Substancji Psychoaktywnych „Wapienica” w Bielsku-Białej. Współpracowała z Młodzieżowym Ośrodkiem Rehabilitacyjnym Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności w Kazuniu-Bielanach oraz Krótkoterminowym Ośrodkiem Leczenia Terapii i Rehabilitacji Uzależnień w Warszawie Stowarzyszenia MONAR. Doświadczenie zdobywała również w poradniach terapii uzależnień, poradniach zdrowia psychicznego i oddziałach szpitalnych, a także uczestnicząc w różnorodnych projektach i prowadząc własną praktykę terapeutyczną, w której udziela wsparcia osobom znajdującym się w kryzysowych momentach życia i borykającym się z trudnościami interpersonalnymi, zaburzeniami nerwicowymi, depresją oraz uzależnieniami i współuzależnieniem.
Komentarzy (1)
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Mogą Cię zainteresować:

dziękuję bardzo mi pani pomogła…12 miesięcy abstynencji przeżyłem silny nawrod bez zapięcia właśnie dzięki takim ludziom jak Pani