Osoby z współwystępującymi uzależnieniami częściej najpierw uzależniają się od substancji, czyli alkoholu lub narkotyków. Natomiast z biegiem czasu i często przez „przypadek” dochodzi do pierwszego kontaktu z grą hazardową, która niestety bywa na tyle „atrakcyjna”, że zaangażowanie w nią rozwija się, stając się drugim uzależnieniem – mówi Joanna Santura, psychoterapeutka uzależnień.
Redakcja: Jak często uzależnienie od alkoholu występuje razem z uzależnieniem od hazardu?
Joanna Santura: Współwystępowanie uzależnienia od alkoholu z uzależnieniem od hazardu jest zjawiskiem słabo zbadanym w Polsce. Z tego powodu rozpoznanie specyficznych zależności tego problemu jest wciąż niewystarczające. Z dostępnych danych wynika i potwierdza to również moja praktyka kliniczna, że ok. 28 proc. osób grających problemowo lub uzależnionych od hazardu nadużywa alkoholu lub jest od niego uzależnione. Mówimy także o zjawisku, które najczęściej dotyczy mężczyzn w wieku miedzy 25-40 lat, aktywnych zawodowo lub nie, z wykształceniem wyższym, średnim, gimnazjalnym lub podstawowym, będących w związkach lub nie, w małżeństwach lub po rozwodzie.
Dlaczego osoby nadużywające alkoholu uzależniają się od hazardu i hazardziści uzależniają się od alkoholu?
W odpowiedzi na to pytanie trudno mi zająć jednoznaczne stanowisko, ponieważ ile osób uzależnionych, tyle powodów. W związku z tym bardzo mocno upraszczając pewne tendencje, mogę powiedzieć, że osoby uzależnione od alkoholu szukają mocniejszych wrażeń. Podejmują grę hazardową korzystając z „odhamowania” jakie daje alkohol, co ułatwia im właśnie rozpoczęcie gry. Osoby uzależnione od hazardu uzależniają się od alkoholu, ponieważ alkohol bywa obecny w miejscach gry, jest im serwowany lub jest łatwo dostępny. Alkohol towarzyszy świętowaniu wygranych lub pomaga w radzeniu sobie z emocjami po przegranych.
Podobno pacjenci często za swoje główne uzależnienie uważają to, które wywołało w ich życiu największe straty, a nie to, które pojawiło się jako pierwsze. Czy na podstawie swojego doświadczenia terapeutycznego może Pani powiedzieć, które uzależnienie zwykle pojawia się jako pierwsze?
Być może jest tak jak Pani mówi. Ja jednak mam wrażenie, że osoby z współwystępującymi uzależnieniami częściej najpierw uzależniają się od substancji, czyli alkoholu lub narkotyków. Natomiast z biegiem czasu i często przez „przypadek” dochodzi do pierwszego kontaktu z grą hazardową, która niestety bywa na tyle „atrakcyjna”, że zaangażowanie w nią rozwija się, stając się drugim uzależnieniem.
Co zazwyczaj próbuje sobie zrekompensować lub „załatwić” osoba, która nie tylko nałogowo pije, ale także uprawia hazard?
Bywa, że na początku ktoś sięga po alkohol, żeby poradzić sobie z opuszczeniem, samotnością, ze wstydem po różnych doświadczeniach w rodzinie, w środowisku rówieśniczym czy szkole. Potrzebuje akceptacji, chce być bardziej atrakcyjny w grupie, żeby poczuć się wyjątkowo. Może mieć skłonności do ryzykowania i/lub tendencje do uzależniania się, co powoduje, że w momencie obecności grania hazardowego w swoim otoczeniu sam próbuje np.: z ciekawości, chęci oderwania się. Chęć szybkiego wzbogacenia także może stanowić podłoże grania hazardowego, co z czasem i rozwojem uzależnienia zmienia się w chęć odegrania się po przegranych.
Jak często podczas terapii uzależnienia od alkoholu wypływa także problem hazardu?
Moje osobiste doświadczenie pokazuje, że zwykle podczas pierwszych tzw. diagnostycznych konsultacji zarysowuje się zakres problematyki, z którą zgłasza się dana osoba. Jeżeli ktoś miał jasność, że nadużywa alkoholu i gra problemowo, to diagnoza potwierdzała jego wstępne przeczucia. Jeżeli zaś osoba zgłaszająca się miała wątpliwości lub wiedziała, ale nie zgadzała się z tym, co wie o sobie, to proces diagnostyczny ukierunkowany był na dokładne sprawdzenie tego, z czym się zgłasza. Oczywiście zdarza się i tak, że osoby nie chcą się przyznać przed sobą i innymi, że zmagają się z dwoma problemami. Mają ku temu różne powody np.: bardzo się tego wstydzą albo boją się wejść w pełną abstynencję i nie przyznając się „zostawiają” sobie jedno uzależnienie. Wtedy w trakcie terapii faktycznie okazuje się o czym tak naprawdę rozmawiamy. Z tego miejsca pragnę podkreślić, że osoby, które decydują się jednak na ukrycie faktu zmagania się z dwoma problemami same sobie robią krzywdę.
Czy któreś z uzależnień ma tendencje dominujące? Czy potrzeba picia może być silniejsza niż potrzeba grania albo odwrotnie?
U osób z współwystępującymi uzależnieniami często bywa tak, że grają dopiero jak się napiją. Rzadziej najpierw grają, a potem piją. Nie mam jednak wątpliwości, że uzależnienie od hazardu jest bardzo destrukcyjnym uzależnieniem i w zdecydowanie krótszym czasie generuje bardzo poważne konsekwencje. Początkowo są to głównie konsekwencje finansowe, które z czasem pociągają za sobą inne.
Jak można pomóc osobie, która ma problem z alkoholem i hazardem? Gdzie szukać pomocy?
Osoby, które mają poczucie, że picie alkoholu i granie stanowi problem w ich życiu zachęcałabym do zgłoszenia się na konsultację do terapeuty specjalizującego się w pracy z osobami uzależnionymi od alkoholu i hazardu. Od tego tak naprawdę każda praca terapeutyczna się zaczyna. Pozwala to na szczegółowe rozeznanie się w bieżącej sytuacji życiowej osoby zgłaszającej się oraz ustalenie formy pracy terapeutycznej.
Jak wygląda proces terapeutyczny osoby ze współistniejącymi uzależnieniami?
Aktualnie brakuje odrębnej oferty dla tych osób. W związku z tym korzystają z oferty ogólnodostępnej dedykowanej osobom uzależnionym.
Czego pacjenci uzależnieni zarówno od alkoholu, jak i hazardu uczą się podczas terapii?
Przede wszystkim decydują o swojej gotowości do wejścia w abstynencję, czyli odstawienia picia alkoholu i grania. Następnie uczą się jak radzić sobie z tym, czego doświadczają po wejściu w abstynencję. Uczą się siebie. Rozumienia siebie i tego, co przeżywają, rozumienia, do czego jest im to przeżywanie potrzebne. Dowiadują się także sporo na temat uzależnień, by dokładnie wiedzieć, co się może dziać się z ich samopoczuciem.
Dziękuję za rozmowę.
Joanna Santura – certyfikowana specjalistka psychoterapii uzależnień (nr certyfikatu PARPA: 1889) współpracująca z Gabinetem Terapii Uzależnień Alma Libre w Warszawie. Ukończyła Szkołę Specjalistów Psychoterapii i Instruktorów Terapii Uzależnień CARE Brok w Broku oraz Studium Psychologii i Psychoterapii w Warszawie. Studiowała na Wydziale Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, uzyskując tytuł magistra resocjalizacji. Pracuje indywidualnie i grupowo z dorosłymi osobami uzależnionymi od alkoholu, narkotyków, leków, hazardu.
Dodaj komentarz