Każdy rodzic chciałby powstrzymać swoje dziecko przed potencjalnie niebezpiecznymi doświadczeniami. Takim jest m.in. inicjacja alkoholowa. Ponieważ skutki picia alkoholu w młodym wieku mogą być groźne i nieodwracalne, rodzice szukają sposobu, by uchronić przed nimi dziecko. Jedną z metod jest działanie w zgodzie z przekonaniem, że nastolatek będzie mniej chętnie pił w dorosłości, jeśli alkohol nie będzie „owocem zakazanym” już za młodu. Sądzą: „lepiej niech w domu pije, niż eksperymentuje z kolegami”. Jednak eksperci alarmują: to zły wybór!
Brytyjscy naukowcy udowodnili, że w kwestii picia alkoholu przez młodzież sprawdza się zasada: im później, tym lepiej. Alkohol ma negatywny wpływ na rozwój mózgu, a pozwalanie dziecku na spożywanie alkoholu w domu, z dorosłymi, nie powstrzyma go przed upijaniem się w dorosłości.
Przykładem dowodzącym, że eksperci mają rację, są dane z Francji. Tam wielu rodziców wciąż uważa, że wypicie lampki wina z dziećmi przy rodzinnym obiedzie to profilaktyka uzależnienia. Tymczasem statystyki pokazują, że jest odwrotnie – wskaźniki nadmiernego spożywania alkoholu i nałogowego picia są we Francji wyższe niż w Wielkiej Brytanii.
Eksperci podkreślają: najlepiej byłoby, gdyby młodzież pierwszy raz sięgała po alkohol po ukończeniu 18. roku życia, a bezwzględnie nie powinna tego robić przed 15. urodzinami. Te niby oczywiste dane wciąż nie odzwierciedlają wiedzy wielu rodziców. Z ankiet wynika, że tylko jeden na 20 dorosłych zna powyższe zalecenia.
Te same badania pokazały, że 43 proc. rodziców uważa, że dzieci powinny (!) przed 15. rokiem życia spróbować alkoholu. Jednocześnie wiadomo, że 15. urodziny to ważna granica – osoby, które ją przekroczyły i wcześniej miały kontakt z alkoholem są narażone na uzależnienie aż czterokrotnie bardziej niż rówieśnicy, którzy sięgnęli po alkohol później.
Skutki picia alkoholu w młodym wieku
Alkohol inaczej oddziałuje na mózg dojrzewających młodych ludzi niż na osoby dorosłe. –Psychika nastolatków podlega różnorodnym procesom, m.in. krystalizowania się osobowości. U tych szczególnie wrażliwych osób alkohol może wywołać niebezpieczne zmiany, pogarszając możliwości poznawcze i upośledzając funkcjonowanie społeczne. U ludzi młodych mamy do czynienia z dopiero dojrzewającym ośrodkowym układem nerwowym. Z punktu widzenia biologii można mówić o młodej, rozwijającej się jeszcze tkance – mówił dr Andrzej Silczuk, kierownik Zespołu Profilaktyki i Leczenia Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
Badania wykazały, że picie alkoholu w wieku młodzieńczym wiąże się ze zmniejszeniem rejonów mózgu krytycznych dla pamięci, uwagi, korzystania z języka i świadomości.
Poza tym nie brakuje dowodów medycznych świadczących o tym, że picie alkoholu przez nastolatki ma negatywny wpływ na rozwój organizmu: wątroby, układu kostnego czy gospodarki hormonalnej. Picie alkoholu w wieku młodzieńczym przyczynia się również do wzrostu zachorowalności na depresję oraz obniża funkcje poznawcze, co negatywnie wpływa na proces uczenia się.
Liczne badania – polskie oraz zagraniczne – dowodzą, że wiek inicjacji alkoholowej obniża się. – Ponad 40 proc. piętnastolatków w ciągu ostatniego miesiąca piło alkohol, a 20 proc. się nim upiło. To są dane, które muszą niepokoić. Wiek inicjacji alkoholowej w Polsce wynosi dwanaście lat. To dość przerażające, że tak młode dzieciaki mają swoje pierwsze doświadczenia z alkoholem. Sięganie po alkohol jest wśród młodzieży dość powszechne, chociaż widzimy pewne optymistyczne oznaki – w ostatnich ośmiu latach zauważamy tendencję spadkową, jeśli chodzi o częstość sięgania po alkohol i ilość wypijanego alkoholu przez młodych – mówił w mediach Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w odniesieniu do raportu CBOS.
Dodaj komentarz