
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) od 1987 roku klasyfikuje alkohol jako substancję rakotwórczą dla ludzi. W 2020 roku aż 741 300 nowych przypadków nowotworów (4,1% wszystkich przypadków) przypisano spożywaniu alkoholu, z czego 6,1% u mężczyzn i 2% u kobiet. Według ustaleń Światowej Organizacji Zdrowia, nie istnieje „bezpieczna” ilość alkoholu – każda dawka może sprzyjać rozwojowi nowotworów.
Alkohol to potwierdzony czynnik rakotwórczy
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) klasyfikuje alkohol jako substancję rakotwórczą z grupy 1 – tej samej, co azbest czy promieniowanie UV. Dotyczy to nie tylko samego etanolu, ale też jego metabolitu – acetaldehydu, który ma silne właściwości mutagenne. Substancje te oddziałują zwłaszcza na nabłonki jamy ustnej, gardła, krtani, przełyku, jelita grubego i piersi.
„Potrzeba wspólnego działania na rzecz ograniczenia używania substancji psychoaktywnych i zachowań uzależniających jako istotnych determinantów zdrowia – w tym zdrowia psychicznego i dobrostanu – staje się dziś bardziej oczywista niż kiedykolwiek wcześniej.” Podkreślają specjaliści IARC podczas V Światowego Forum WHO ds. Alkoholu, Narkotyków i Zachowań Uzależniających, 2025
Globalnie szacuje się, że około 4% wszystkich przypadków nowotworów można przypisać spożyciu alkoholu. Ryzyko jest szczególnie wysokie u osób pijących regularnie i w dużych ilościach – ale wzrasta także u tych, którzy sięgają po alkohol okazjonalnie.
Czy odstawienie alkoholu zmniejsza ryzyko?
Odpowiedź brzmi: tak – choć zależy to od rodzaju nowotworu, długości abstynencji i wcześniejszych wzorców picia. Na podstawie analizy kilkudziesięciu badań epidemiologicznych i mechanistycznych, międzynarodowa grupa ekspertów IARC potwierdziła, że długoterminowa abstynencja znacząco zmniejsza ryzyko niektórych nowotworów.
Najwięcej dowodów dotyczy:
- raka jamy ustnej i przełyku – im dłuższy czas bez alkoholu, tym niższe ryzyko. Już po 10–20 latach abstynencji ryzyko może spaść nawet o połowę.
- raka jelita grubego i piersi – istnieją pewne dowody na zmniejszenie ryzyka, choć wyniki są mniej jednoznaczne.
W przypadku innych lokalizacji, takich jak wątroba czy gardło, badania nie pozwalają jeszcze na wyciągnięcie jednoznacznych wniosków. Często wynika to z trudności metodologicznych – np. zjawiska tzw. „odwróconej przyczynowości”, gdzie osoby ciężko chore przestają pić jeszcze przed diagnozą.
Mechanizmy rakotwórczego działania alkoholu
Alkohol szkodzi na wielu poziomach – nie tylko poprzez bezpośredni kontakt z błonami śluzowymi. Oto najważniejsze mechanizmy:
- Genotoksyczność – acetaldehyd uszkadza DNA, co może prowadzić do mutacji nowotworowych.
- Stres oksydacyjny – alkohol sprzyja powstawaniu wolnych rodników i zaburza naturalne mechanizmy naprawy komórkowej.
- Zmiany hormonalne – u kobiet alkohol podnosi poziom estrogenu, co zwiększa ryzyko raka piersi.
- Zaburzenia mikrobiomu – spożycie alkoholu zmienia skład flory jelitowej i osłabia barierę jelitową, co zwiększa stany zapalne.
- Interakcje z paleniem – alkohol i papierosy wzmacniają nawzajem swoje rakotwórcze działanie, zwłaszcza w obrębie głowy i szyi.
Co dzieje się po odstawieniu?
Dobra wiadomość jest taka, że organizm zaczyna regenerację już po krótkim czasie bez alkoholu. Badania pokazują, że poziom acetaldehydu w ślinie spada niemal natychmiast po odstawieniu, a po kilku miesiącach poprawiają się markery uszkodzeń DNA. Dłuższy czas abstynencji wiąże się także z odbudową szczelności bariery jelitowej i normalizacją układu odpornościowego.
Choć nie wszystkie zmiany są odwracalne, wiele z nich można wyhamować – zwłaszcza jeśli decyzja o zaprzestaniu picia zapadnie odpowiednio wcześnie.
Profilaktyka nowotworowa
Alkohol, mimo że wciąż bywa traktowany jako element kultury i codziennego życia, stanowi realne zagrożenie onkologiczne. Coraz więcej badań nie pozostawia wątpliwości: spożywanie alkoholu, niezależnie od ilości i częstotliwości, zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory. Najmocniejsze dowody dotyczą nowotworów jamy ustnej, przełyku, jelita grubego i piersi, a także wątroby, co czyni z alkoholu jeden z bardziej istotnych czynników środowiskowych wpływających na zdrowie publiczne.
Jednocześnie wiadomo, że odstawienie alkoholu – zwłaszcza długofalowe – może przynieść mierzalne korzyści zdrowotne i znacząco obniżyć ryzyko zachorowania. Procesy regeneracyjne zachodzące po zaprzestaniu picia obejmują m.in. poprawę funkcjonowania układu odpornościowego, spadek poziomu substancji genotoksycznych oraz normalizację działania hormonów. Nawet jeśli nie wszystkie zmiany są całkowicie odwracalne, to wyraźnie widać, że decyzja o ograniczeniu lub całkowitym zaprzestaniu spożycia alkoholu może mieć fundamentalne znaczenie dla zdrowia onkologicznego – i to nie tylko w kontekście jednostkowym, ale również społecznym i systemowym.
Źródła:
https://www.nejm.org/doi/pdf/10.1056/NEJMsr2306723
Mogą Cię zainteresować:

Warszawskie Stowarzyszenie Abstynenckie KROKUS: grupy wsparcia dla osób z uzależnieniem i ich rodzin

Dodaj komentarz