Sam fakt życia u boku osoby uzależnionej od alkoholu nie oznacza, że niepijący parter czy partnerka stanie się osobą współuzależnioną. Choć jest to warunek konieczny, to jednak aby móc zdiagnozować współuzależnienie partner osoby uzależnionej musi niewłaściwie reagować na jego destrukcyjne zachowania. Ważne jest też to, ile jest w stanie poświęcić za trwanie w toksycznej relacji. Współuzależnienie jest to bowiem zamknięcie w psychologicznej pułapce dostosowywania się do tego, co szkodzi.
Uzależnienie jest chorobą, która wpływa na wszystkich członków rodziny, dezorganizując ich życie. Role w rodzinie zostają zaburzone, co powoduje narastanie frustracji u nieuzależnionego partnera i dzieci. Członkowie rodziny zaczynają skupiać uwagę na osobie uzależnionej i konsekwencjach jego picia. Aby przetrwać, zwłaszcza w sferze uczuć i emocji, zaczynają też adaptować się do życia w nowej, stresogennej rzeczywistości. Przyswajają także wytworzony przez osobę uzależnioną system iluzji i zaprzeczeń: negują problem i na różne sposoby starają się zaradzać przykrym sytuacjom.
Współuzależnienie – co to jest?
Osoby współuzależnienie są przekonane, że mogą wywrzeć wpływ na pijącego partnera, a w rzeczywistości swoimi działania nieświadomie wspierają jego nałóg. Mimo niepowodzeń i cierpień, biorą na siebie konsekwencje jego picia, np. usprawiedliwiają przed pracodawcą nieobecności, a tym samym odwlekają decyzję o rozpoczęciu terapii odwykowej. Co więcej, podejmowane przez nie działania są w rzeczywistości pozorne i nie prowadzą do żadnej pozytywnej zmiany, ponieważ osoby współuzależnione wcale nie chcą wprowadzać ich w swoim życiu. Obecna sytuacja, jaka by nie była, jest dla nich znana i – paradoksalnie – „bezpieczna”. Nauczyły się bowiem funkcjonować w sytuacji permanentnego stresu, i wszelkie odstępstwa, nawet te pozytywne, zburzyłaby znany porządek.
Współuzależnienie jest zatem zespołem skutków psychologicznych wynikających z życia w jednej rodzinie z alkoholikiem, powstałych w bezpośrednim związku z jego chorobą. To swego rodzaju uwikłanie w destrukcyjny układ z osobą uzależnioną, przystosowanie do nieprzewidywalności jej zachowań i stanów. Osoba współuzależniona jest przy tym aktywnym elementem tego układu – nie tylko w nim tkwi, ale go współtworzy.
Osoby współuzależnione, poza podświadomym dążeniem do tkwienia we wspomnianym bezpiecznym układzie, wykazują potrzebę udowadniania sobie, że są ważne i wartościowe. Współuzależnieni nie potrafią budować samooceny na osobistych sukcesach, gdyż często nie znają swoich prawdziwych potrzeb ani zainteresowań. Podnoszą więc swoje samopoczucie poprzez osiąganie złudnych sukcesów w kontrolowaniu nałogu partnera. Donoszenie butelek z alkoholem, czy sprzątanie bałaganu po alkoholiku powoduje, że czują, że mają wpływ na sytuację i tylko to jest w stanie podnieść ich na duchu.
Objawy współuzależnienia
Jak podaje PARPA na swojej stronie internetowej, cechami wspólnymi osób współuzależnionych są:
– koncentracja myśli, uczuć i zachowań na zachowaniach alkoholowych osoby pijącej;
– szukanie usprawiedliwień sytuacji picia, zaprzeczania problemowi;
– ukrywanie problemu picia przed innymi;
– przejmowanie kontroli nad piciem osoby bliskiej (w tym: ograniczanie sytuacji alkoholowych, wylewanie lub odmierzanie ilości alkoholu, kupowanie alkoholu, aby pijący nie wychodził z domu, itp.)
– przejmowanie odpowiedzialności za zachowania pijącego partnera, łagodzenie konsekwencji picia poprzez kłamanie, spłacanie długów, dbanie o higienę i wizerunek pijącego, itp.
– przejmowanie za osobę pijącą obowiązków domowych, które ona zaniedbuje.
Czytaj też: Konsekwencje współuzależnienia od alkoholu
Źródła:
Mateusz Hędzelek 1/, Marcin Wnuk 2/, Jerzy T. Marcinkowski, „Choroba współuzależnienia od alkoholu – diagnoza, konsekwencje, leczenie”, kwartalnik Problemy Higieny i Epidemiologii, 2009, 90(3)
Jerzy MeIlibruda, Zofia Sobolewska, „Koncepcja i terapia współuzależnienia”, Alkoholizm i Narkomania 3/28/97 (http://ain.ipin.edu.pl/archiwum/1997/3/AiN_3-1997-13.pdf)
http://www.parpa.pl/index.php/rodzina-dzieci/wspoluzaleznienie