Kokaina jest substancją silnie uzależniającą. Najszybciej uzależnia palona lub wstrzykiwana, choć wpadnięciem w nałóg ryzykują także osoby zażywające ją inaczej (np. wciągające nosem). Kokainę (tak jak crack) można śmiertelnie przedawkować.
Stanisław Ignacy Witkiewicz w latach 30. XX wieku pisał, że „niebezpieczeństwo kokainy polega nie tyle na przyjemnościach, których dostarcza, co na nieproporcjonalnie przykrzejszej reakcji, która po jej używaniu następuje”. Jak podają źródła: euforia po zażyciu kokainy i obniżony nastrój „następnego dnia” to połączenie bardzo szybko wpędzające w nałóg.
Kokaina – skutki używania z innymi substancjami
Niezwykle niebezpieczne jest także łączenie kokainy z innymi substancjami.
W przypadku alkoholu, który jest depresantem, jednoczesne zażywanie kokainy (stymulantu) może sprawić, że ich działanie będzie wzajemnie się znosić, a w konsekwencji prowadzić do „popłynięcia” i przedawkowania którejś z nich. Jednoczesne picie i zażywanie kokainy prowadzi także do wytworzenia kokatylenu – substancji, która negatywnie wpływa na serce i wątrobę.
Podobny miks ma miejsce w przypadku łączenia kokainy z opioidami. Jest ono szczególnie niebezpieczne, bo może prowadzić do pojawienia się problemów z układem oddechowym oraz akcją serca.
W przypadku połączenia kokainy z amfetaminą, czyli w sytuacji, gdy mamy do czynienia z dwoma silnymi stymulantami, ich zażycie może prowadzić do zawrotów głowy, wzrostu ciśnienia krwi i zaburzeń akcji serca.
Kokaina, w połączeniu z marihualną czy grzybami halucynogennymi, prowadzi do pojawienia się tzw. loopów, czyli pętli myślowych niepokojących i paranoicznych myśli. Kokaina może także zintensyfikować negatywne skutki działania ketaminy.
Źródła:
„Haj, czyli jak nie szkodzić sobie i innym”, Damian „Mestosław” Sobczyk, Bartek Przybyszewski, Wydawnictwo Altenberg, Warszawa 2022
Dodaj komentarz