„Gwałt jest przestępstwem występującym we wszystkich społeczeństwach. Jest wiele stereotypów, które go dotyczą. Stanowią one podwaliny do tzw. kultury gwałtu. Generalnie można by ją opisowo przedstawić jako ogół przekonań, które ciężar odpowiedzialności za owo przestępstwo przenoszą na ofiarę. Można również uznać, że wskazywanie okoliczności zewnętrznych jako usprawiedliwiających sprawcę jest także próbą umniejszenia odpowiedzialności sprawcy. Jako jedną z takich okoliczności wskazywany jest alkohol.” – mówi Magdalena Pachciarek, psycholog i certyfikowana specjalistka terapii uzależnień.
Redakcja: Jak często gwałt „miesza się” z alkoholem?
Magdalena Pachciarek: Statystyki dotyczące napaści seksualnych pod wpływem alkoholu są znaczące i wskazują, że około połowa z nich ma miejsce, gdy ofiara bądź sprawca, bądź obie strony, są pod wpływem alkoholu. W części przypadków można też mówić o użyciu narkotyków czy innych środków psychoaktywnych. Alkohol zmienia percepcję rzeczywistości i zachowań innych, a także przyczynia się do rozhamowania osoby będącej pod jego wpływem. Ponadto u niektórych osób powoduje wzrost zachowań o charakterze agresywnym czy wręcz otwartej agresji.
Obecnie w Polsce trwa społeczny nacisk na zmianę przepisów prawa, które za gwałt uznaje jedynie sytuację, gdy doszło do świadomego wyrażenia sprzeciwu…
No właśnie – a jak możliwe jest wyrażenie sprzeciwu będąc pod wpływem alkoholu?! Oczywiście jest możliwe, ale często jest ono wyrażane niewerbalnie, co bywa podważane. A jeśli sprawca sam jest pod wpływem substancji, to może tę formę sprzeciwu zbagatelizować i uznać za element kokieterii.
Społeczeństwo niejednokrotnie – próbując wyjaśnić zaskakujące dla niego napaści na tle seksualnym – uznaje, że nie doszłoby do nich gdyby nie alkohol. Jak Pani myśli?
Może i tak. Jednak to usprawiedliwienie pozwala sprawcy na utrzymanie pozytywnego wizerunku własnej osoby, także we własnych oczach i odsunięcie od siebie odpowiedzialności za czyn. Tym większe ma to znaczenie, gdy dane zachowanie jest sprzeczne ze zwyczajowym zachowaniem danej osoby i jej osobowością. Psychologowie określają to mianem zachowania egodystonicznego. W przypadku ofiary ten argument staje się dodatkowo obciążający ją za to, co się wydarzyło, a to zaś potęguje uczucie wstydu, lęku i rozpaczy, które i tak już są ogromne.
Co mówią statystyki?
Statystycznie ponad jedna trzecia kobiet pod wpływem alkoholu staje się ofiarą jakiejś formy napaści seksualnej bądź odbywa stosunek seksualny, którego nie planowała. W prawie połowie przypadków gwałtów ofiary były pod wpływem alkoholu. Rozluźniające działanie alkoholu sprzyja bardziej swobodnemu zachowaniu, przełamywaniu własnych obaw i wewnętrznych ocen. Może to być interpretowane jako zachęta do bardziej intymnego kontaktu. Równolegle, alkohol przyczynia się do niedostrzegania zagrożenia, zwiększa poczucie pewności siebie, co sprzyja niedocenianiu sytuacji ryzykownych. Kobietom pod wpływem alkoholu zwykle łatwiej jest zainicjować i wejść w kontakt seksualny. Zachowanie kobiet będących pod wpływem alkoholu zwykle jest postrzegane przez mężczyzn jako flirt. Niemniej jednak nie każde luźne, a nawet flirciarskie zachowanie jest informacją o chęci odbycia kontaktu seksualnego. Gdy dojdzie do gwałtu alkohol bywa stosowany jako sposób na poradzenie sobie z emocjami wynikającymi z naruszenia granic.
Również sprawcy stosują alkohol jako czynnik ośmielający.
Alkohol działa na mężczyzn również rozluźniająco. Wyhamowuje różne konwenanse i pozwala dojść do głosu potrzebom i impulsom. Niejednokrotnie sprzyja też zachowaniom agresywnym i przełamywaniu oporu. Zdarza się, że alkohol bywa używany przez mężczyzn jako element umożliwiający kontakt seksualny.
Zdarza się tez, że sprawcy wykorzystują alkohol z premedytacją.
Oczywiście, czasem mężczyźni skrzętnie wykorzystują fakt picia przez kobiety bądź wręcz wprowadzają je w stan upojenia. Zdarzają się też mężczyźni, którzy dodatkowo sięgają po inne środki psychoaktywne, m.in po słynną „pigułkę gwałtu”, czyli GHB, która powoduje utratę świadomości ofiary, co pozwala na zrobienie z nią wiele. Brzmi to bardzo przedmiotowo, ale przez sprawców ofiara nie jest traktowana inaczej.
Mówimy głównie o sprawcy-mężczyźnie i ofierze-kobiecie… Stereotypowo patrząc, „mężczyzny nie da się zgwałcić”. A jednak – da się… Jak często dochodzi do gwałtu, gdy sprawczynią jest kobieta i czy alkohol ma tu coś do rzeczy?
Oczywiście, że mężczyznę także można zgwałcić. Tym bardziej jeśli przyjmiemy proponowane rozumienie gwałtu jako stosunku seksualnego wbrew woli. Gwałty na mężczyznach, w których sprawcą jest kobieta, są rzadkie. Przynajmniej tak wynika ze statystyk. Należy pamiętać, że statystyki bazują na zgłaszanych przestępstwach. Bycie ofiarą gwałtu wiąże się z ogromnym poczuciem wstydu, co w sytuacji mężczyzny zgwałconego przez kobietę może być barierą nie do pokonania. Alkohol może być w takiej sytuacji używany przez kobiety jako czynnik ułatwiający przejęcie kontroli nad mężczyzną. Chciałabym zwrócić uwagę, że mężczyźni mogą być także ofiarą gwałtu ze strony innych mężczyzn. Przygotowując się do rozmowy z Panią nie spotkałam się ze statystykami, które obejmowałyby to zjawisko (poza więzieniami), więc trudno określić jego skalę. Można przyjąć, że w takich sytuacjach alkohol i inne środki psychoaktywne występują równie często.
Co chciałaby Pani, aby w szczególności wybrzmiało z naszej rozmowy?
Na pewno to, że to nie alkohol jest przyczyną gwałtu. Ludzie są przyczyną gwałtu. Alkohol jest elementem kontekstu, w jakim dochodzi do tego przestępstwa. Nadal jednak odpowiedzialność za nie spoczywa na sprawcy.
Dziękuję za rozmowę.
Magdalena Pachciarek – psycholog, certyfikowana specjalistka psychoterapii uzależnień, w trakcje szkolenia psychoterapeutycznego w Instytucje Analizy Grupowej „Rasztów”. Od wielu lat pracuje w placówkach stacjonarnych, obecnie w Krótkoterminowym Ośrodku Terapii i Rehabilitacji Uzależnień MONAR w Budach Zosinych. Pracowała także w poradni, gdzie prowadziła terapię indywidualną i grupową, zarówno osób uzależnionych, jak i ich bliskich, a także grupę zapobiegania nawrotom.
Fot. Gregory Pappas, Unsplash.com