Padaczka jest zaburzeniem neurologicznym, które polega na nagłych wyładowaniach pomiędzy komórkami nerwowymi. Na zewnątrz można to zaobserwować jako różnego typu drgawki i zaburzenia świadomości, a czasem występuje jedno i drugie. Padaczka wynika z uwarunkowań genetycznych, urazów głowy, nowotworów czy udarów. Możliwe jest jednak wystąpienie padaczki w wyniku zmian toksycznych i metabolicznych, którym poddany jest mózg. Taką sytuacją jest padaczka alkoholowa.
Alkohol jest jedną z kilku substancji, która uzależnia fizycznie. Można ująć to w ten sposób, że organizm przyzwyczaja się do stałej obecności alkoholu. Z czasem bywa, że potrzebuje go w większych ilościach, by móc względnie normalnie funkcjonować. Tym samym, ograniczenie spożycia alkoholu bądź jego odstawienie będzie powodować reakcje ze strony organizmu.
Najczęściej pojawiają się wtedy nudności, wymioty, drżenia (języka, dłoni), przyspieszenie oddechu, wzrost ciśnienia krwi, pobudzenie psychoruchowe, bóle głowy, zaburzenia snu, a nawet zwiewne omamy wzrokowe. Zdarza się, że występują również napady padaczkowe. Przebiegają jak „klasyczne” napady padaczki, z jedną istotną różnicą – nie są poprzedzone żadnymi sygnałami ostrzegawczymi.
Co to jest stan padaczkowy?
Sytuacja, w której napady następują jeden po drugim, a osoba nie odzyskuje przytomności między nimi nazywa się stanem padaczkowym i jest sytuacją zagrożenia życia. Zdarza się to jednak bardzo rzadko. Szacuje się, że między 5% a 25% uzależnionych od alkoholu miało napady padaczkowe, których przyczyną był alkohol. Prawdopodobieństwo wystąpienia napadów wzrasta, gdy osoba – poza alkoholem – regularnie używa innych środków psychoaktywnych, zwłaszcza jeśli one także należą do grupy substancji uzależniających fizycznie (np. leki z grupy benzodiazepin czy opiaty).
Regularne i długotrwałe picie alkoholu powoduje podwyższenie progu drgawkowego. W efekcie, jeśli poziom alkoholu w organizmie spada, istnieje ryzyko napadu drgawkowego. Ponadto, nie bez znaczenia dla pojawienia się padaczki alkoholowej ma fakt, że w ciągach alkoholowych dochodzi do niedoborów snu, nadmiernego nawodnienia mózgu, zaburzeń elektrolitowych oraz zmian neurologicznych w mózgu.
Padaczka alkoholowa – kiedy następuje?
Napad padaczkowy może wystąpić nawet po kilku godzinach, jednak najczęściej ma miejsce po 48 lub 72 godzinach od przyjęcia ostatniej dawki alkoholu. Fakt, że nie poprzedzają go żadne sygnały ostrzegawcze sprawia, że może być on niebezpieczny dla danej osoby (która np. może upaść doznając urazów głowy) czy jej otoczenia (np. gdy napad nastąpi przy prowadzeniu samochodu).
Leczenie padaczki alkoholowej należy połączyć z detoksykacją, czyli odtruciem organizmu. Detoksykacja polega na usuwaniu toksyn i przywróceniu równowagi elektrolitowej w organizmie. Niejednokrotnie podaje się również leki przeciwpadaczkowe, ponieważ obniżają one aktywność impulsów nerwowych.
Pojawienie się padaczki alkoholowej bywa zdarzeniem motywującym osobę uzależnioną do podjęcia terapii odwykowej. Jest też bodźcem, który można w tym motywowaniu wykorzystać. Utrzymywanie abstynencji powoduje, że ryzyko nawrotów padaczki alkoholowej drastycznie spada. Powrót do picia alkoholu zwiększa jednak prawdopodobieństwo ponownego wystąpienia napadów. To natomiast może spowodować przerodzenie się padaczki alkoholowej w tzw. późną padaczkę.
Źródła:
Wojnar M., Bizoń Z., Wasilewski D., Cedro A., Zjawisko rozniecania (kindling) a patogeneza abstynencyjnych napadów drgawkowych i majaczenia alkoholowego, Alkoholizm i Narkomania 4/33/98.
Strojnowski P., Padaczka alkoholowa – objawy, przyczyny, zapobieganie i leczenie
Hamerle M., Ghaeni L., Kowski A., Weissinger F., Holtkamp M., Alcohol Use and Alcohol-Related Seizures in Patients with Epilepsy, Frontiers in Neurology, 2018, 9: 401.